skip to Main Content

Dlaczego warto porządkować nagłówki?

Dlaczego warto porządkować nagłówki?

W pozycjonowaniu strony ważne jest wiele elementów, które łączą się w jedną całość. Istotne są także rzeczy, których większość osób nie zauważa. Warto zapoznać się z warunkami, które trzeba spełniać, żeby pojawiać się wyżej w wyszukiwarkach. Ważna jest praca nad treściami, które udostępniasz na stronie. Powtarza się o tym, aby były one unikalne, rzetelne, godne zaufania i bez błędów. Mówi się często również o słowach kluczowych i ich ilości w artykułach. Niestety zwykle zapomina się, że równie wysokie znaczenie ma uporządkowanie nagłówków. Muszą one występować w konkretnej hierarchii, nie mogą być wstawione losowo w tekst. To one sprawiają, że treści w artykule mają swój ład. Co zrobić, aby dobrze używać nagłówków? 

Dlaczego warto porządkować nagłówki?

Na wielu stronach pojawiają się artykuły będące tzw. ścianą tekstu. Oznacza to, że cała treść nie jest podzielona na akapity, nie zawiera nagłówków, wytłuszczeń, ani podkreśleń. Sprawia to, że cały tekst jest nudny, a wiele osób nawet go nie przeczyta. Jeśli jego treść będzie bardzo dobra, jego potencjał zostanie zmarnowany. Chaos w publikowanym contencie sprawia, że jest on męczący. Bardzo trudno go czytać z przyjemnością, jeśli nie jest podzielony na krótsze części. Wysoka ilość wyświetleń mimo to nie oznacza, że tyle osób zapoznało się z zawartością tekstu.

Czytelnicy nie będą chętnie odwiedzać Twojego portalu, bo będzie im się kojarzył tylko z treściami, które są nudne, a co za tym idzie Twoja firma będzie się źle kojarzyć. Słaba renoma to ostatnia rzecz, jakiej potrzebują właściciele stron. Im lepiej podzielony jest tekst tym większa szansa, że odbiorcy zrozumieją go i będą w stanie go wykorzystać. Istota porządkowania nagłówków oczywiście wiąże się również z pozycjonowaniem strony w wyszukiwarkach. Roboty Google po przeanalizowaniu tekstu będą miały problem z zaindeksowaniem go. Nie będą również faworyzować portalu na którym znajdują się chaotyczne artykuły.

Hierarchia nagłówków

Teraz już wiesz, dlaczego nagłówki warto porządkować. Poznałeś największe zalety zaznaczania ich w tekście, dlatego teraz powinieneś zapoznać się z tym, jak należy to robić. Nagłówkowanie artykułów musi być tworzone z zachowaniem pewnych zasad, ponieważ inaczej jest ono bezcelowe. Nie dość, że Googleboty będą je źle rozumieć, nie będzie w nich również zachowana hierarchia treści. Więc jak poprawnie oznaczać nagłówki? 

Nagłówek H1

Jest największym, najważniejszym wyróżnikiem, który zwykle jest również tytułem. Może być to nazwa produktu lub główny problem poruszany w tekście. H1 oznaczamy to, co jest istotą całego artykułu. Musi być on pierwszym nagłówkiem, który występuje, więc zwykle zawiera najważniejsze słowo kluczowe. Ważne jest, aby pamiętać, że jeśli tytuł na stronie wpisuje się osobno niż treść, nagłówka H1 nie trzeba używać wcale, a zacząć od razu od H2.

Nagłówek H2

To nagłówek drugiego stopnia, jest śródtytułem, który oddziela fragmenty tekstu traktujące o konkretnym aspekcie. Znacznie ułatwia odbiór i zrozumienie tekstu. Czytelnik może bezproblemowo znaleźć tę część, która go interesuje. Warto umieszczać w nich słowa kluczowe, szczególnie dla dobrej pozycji w wyszukiwarce Google.

Nagłówek H3

Jest nagłówkiem trzeciego stopnia, który także uznaje się za śródtytuł, ma niższą wartość. Należy go umieszczać wyłącznie pod nagłówkiem H2, ponieważ dobrze porządkuje to tekst. Pokazuje, że jest on częścią tematu poruszanego pod nagłówkiem drugiego stopnia.

Inne nagłówki

Użycie innych nagłówków takich jak H4, H5, H6… działa tak samo. Każda kolejna cyfra oznacza kategorię i hierarchię w tekście. Nie należy jednak przesycać tekstu nagłówkami, szczególnie jeśli jest on krótki. W zwięzłych tekstach wystarczą 3 stopnie nagłówków, a resztę warto podzielić na paragrafy.

Najczęstsze błędy w nagłówkowaniu

Używanie nagłówków nie jest takie proste, jak się wydaje. Pojawiają się błędy, na które trzeba zwracać uwagę, aby nie uzyskać odwrotnego efektu. Zwróć uwagę na wymienione najczęstsze problemy zauważane na portalach.

  • Zła hierarchia nagłówków

Jest to najpopularniejszy błąd, który warto poprawić. Jeśli w tekście pojawia się H3, a następnie H1, spróbuj ustalić, co w tekście jest najważniejsze. Tytuł oznacz H1, podziel na części tematyczne i każdą z nich opisz H2, a drobne podziały w ich ramach powinny być podkreślone jako H3.

  • Używanie zbyt wielu nagłówków

W krótkich tekstach nie warto używać nagłówków od H1 do H6. Warto skupić się na trzech stopniach nagłówkowania, a co najważniejsze nie przesycić nimi tekstu. Pod każdym z nich umieść przynajmniej kilka zdań tekstu, aby cały content był przyjazny dla odbiorców.

  • Brak słów kluczowych lub ich nadmiar

W nagłówkach muszą się pojawiać słowa kluczowe. Roboty Google będą indeksować lepiej Twój artykuł i zacznie się on wyświetlać wysoko w wyszukiwarce. Mimo to, nie powinieneś umieszczać ich na siłę, ponieważ osiągniesz odwrotny efekt, a dodatkowo będzie to wyglądać nienaturalnie.

  • Nagłówki niezwiązane z treścią

Nagłówek pełni rolę oznaczenia w którym miejscu tekstu znajdują się informacje, których poszukuje odbiorca. Musi zainteresować czytelnika i być wstępem do tego, co znajduje się w konkretnej części artykułu. Musi opisywać to, co znajduje się w tym, a nie innym miejscu.

Podsumowanie

Nagłówki pełnią ogromną rolę w pozycjonowaniu. Poprawna ich hierarchia sprawia, że Twoje treści będą częściej wyświetlane w Google, a co za tym idzie częściej czytane. Będzie to również także ogromnym plusem dla odbiorców, którzy chętniej będą zaglądać na Twoją stronę lub bloga i czytać artykuły na nim zamieszczane. Są to w końcu potencjalni klienci, których profesjonalizmem możesz zachęcić do zakupów i skorzystania ze swoich usług. Niepozorne, ale niesamowicie potrzebne uporządkowanie nagłówków jest pierwszym krokiem do tworzenia treści wartościowych i istotnych dla czytelników. Każdy nawet najmniejszy element wpływa na odbiór Twojej witryny, dlatego warto skupić się na jej udoskonaleniu. Staraj się nie popełniać najpopularniejszych błędów, a wiele zyskasz.

This Post Has 0 Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top