Działając w internecie, należy uważnie śledzić nowinki, korzystać z udogodnień i narzędzi pozwalających na efektywniejsze docieranie do klientów oraz dbać o to, żeby posiadać wiedzę na temat najważniejszych funkcji. Jedną z takich funkcji jest hitcallback, która umożliwia niezwykle dokładne śledzenie zdarzeń na stronie. Posiadasz na stronie formularze kontaktowe, przyciski CTA, elementy odsyłające do innych witryn? Jeśli odpowiedź jest twierdząca, to korzystanie z Google Analytics może nie wystarczyć do szczegółowego badania ruchu na stronie. W takiej sytuacji, warto skorzystać z tzw. wywołania zwrotnego, czyli właśnie hitcallback.
Hitcallback – zbieranie danych
Zauważyłeś, że istnieją obszary, w których Google Analytics ma problemy z prawidłowym zbieraniem danych? Właśnie w tych obszarach warto korzystać z funkcji hitcallback. Ową funkcję warto wykorzystywać szczególnie w przypadku prowadzenia sklepów internetowych. Jednym z elementów, który uwzględnia się podczas prowadzenia analityki strony internetowej jest śledzenie linków wychodzących z naszej strony. Dzięki temu możemy uzyskać informację, ile osób opuszcza stronę poprzez kliknięcie w link prowadzący do innej witryny.
W przypadku sklepów internetowych, śledzenie zdarzeń polegających na opuszczaniu strony poprzez klikanie w linki, może stanowić spory problem. Jaki jest powód takiego stanu rzeczy? Chociażby umożliwianie klientom korzystania z zewnętrznych płatności. Kiedy klient składa zamówienie i przechodzi do płatności, zostaje przekierowany na stronę operatora umożliwiającego dokonanie płatności. Kiedy płatność zostanie zrealizowana, klient może wrócić na stronę sklepu, gdzie zobaczy podziękowanie za złożenie zamówienia. Praktyka pokazuje jednak, że nie wszyscy klienci wracają na stronę sklepu po dokonaniu płatności. I właśnie w tym tkwi sedno problemu – jeżeli klient nie wróci na stronę sklepu, konwersja złożenia zamówienia nie zostanie zarejestrowana.
W takiej sytuacji istnieje możliwość wykorzystania tzw. wirtualnych odsłon, choć to też nie jest rozwiązaniem idealnym. Kiedy użytkownik zostaje przeniesiony do innej witryny, to jest to zdarzenie, które trudno śledzić. Nie możemy mieć pewności, że Google Analytics odnotuje wszystkie zdarzenia tego typu. Należy również mieć świadomość, że jeżeli Google Analytics wyśle takie zdarzenie do analityki, to będzie to po prostu błędem. Konsekwencją korzystania wyłącznie z Google Analytics może być niekompletne lub nieprawidłowe śledzenie różnego rodzaju zdarzeń.
Zdarzenia są wysyłane do Google zanim załaduje się witryna, do której przechodzimy do kliknięciu w link. Skutkuje to tym, że nie można mieć pewności, że Google Analytics zdąży odebrać te dane. W takich sytuacjach warto korzystać z funkcji hitcallback. Działanie tej funkcji polega na tym, że kiedy poszczególne żądania zostaną poprawnie wysłane do analityki Google, hitcallback pozwala na przekierowanie użytkowników w miejsce docelowe. Tutaj należy podkreślić, że funkcja hitcallback działa dopiero wtedy, kiedy Google Analytics w prawidłowy sposób odbierze wszystkie żądania. W przypadku serwisu, w którym nie ma odpowiedniego kodu śledzącego, hitcallback zablokuje możliwość przekierowania na wybraną stronę.
Dostępne rozwiązania – hitcallback, Google Analytics i inne możliwości
Za podstawowe narzędzie, dające możliwość analizowania wielu akcji odbywających się na stronie, uznaje się Google Analytics. Niestety, niektóre procesy są na tyle złożone, że konieczne jest stosowanie wielu dodatkowych rozwiązań. Jednym z takich rozwiązań jest właśnie funkcja hitcallback, która umożliwia zaplanowanie strategii. Celem zastosowania takiego rozwiązania jest dokładniejsze śledzenie przechodzenia użytkowników na inne strony.
Korzystanie z funkcji hitcallback jest polecane szczególnie dla osób prowadzących sklepy internetowe. Takie rozwiązanie pozwala na dokładne sprawdzanie ile zakupów zostało sfinalizowanych. Ruch na stronie może być analizowany za pomocą Google Analytics, co niesie ze sobą szereg korzyści. Narzędzie od Google uznawane jest za rozwiązanie uniwersalne, dedykowane każdemu, kto zarządza jakąkolwiek stroną internetową. Z pomocą Google Analytics można sprawdzać ruch na stronie głównej oraz na poszczególnych podstronach. Takie działania są niezbędne w przypadku podejmowania działań SEO. Jeżeli widzisz, że na statystyki odwiedzić konkretnej podstrony są niezadowalające, to należy skupić się na zmianie treści znajdującej się na owej podstronie. Zadbanie o pozycjonowanie potrafi zdziałać cuda.
Śledzenie informacji na stronie przez Google Analytics pozwala na znacznie więcej, niż otrzymywanie statystyk. Narzędzie udostępnia szczegółowe informacje o witrynie, dzięki czemu można szybko reagować na zmiany zachodzące na stronie. Możliwe jest np. wyłapanie, w którym miejscu klienci rezygnują z zakupów i opuszczają witrynę. Oprócz Google Analytics warto korzystać również z funkcji hitcallback, Search Console, Google Trends, Google Moja Firma lub Google Tag Manager.
Błędy, na które warto uważać
Podczas wdrażania hitcallback pamiętaj o tym, żeby zastosować również opcję uruchamiania funkcji z opóźnieniem. Niektórzy użytkownicy mogą przeglądać strony w trybie offline. W takiej sytuacji hitcallback nie zadziała. Tak samo będzie w sytuacji, w której ktoś ma zainstalowane wtyczki blokujące reklamy. Jeżeli nie znasz się na zbieraniu danych, zawróć się do specjalistów, którzy zadbają o wdrożenie odpowiednich narzędzi.
Hitcallback – korzyści
Korzystanie z funkcji hitcallback pozwala na dokładne zbieranie danych dotyczących ruchu na stronie, a dodatkowo ułatwia późniejszą analizę zebranego materiału. Dogłębna analiza pozwala na wdrożenie działań optymalizacyjnych, które wyeliminują błędy i przyczynią się do zwiększenia ruchu na stronie. A co za tym idzie, do zwiększenia sprzedaży i poszerzenia grona odbiorców. Hitcallback pozwala na śledzenie wszystkich zdarzeń, które mają miejsce podczas odwiedzin twojej witryny. Dzięki temu otrzymywane dane oraz statystyki są wiarygodne i bardzo szczegółowe.
This Post Has 0 Comments